Przejdź do głównej zawartości

Ostatni post

Team family and the Lobo - Cz. 2 - Kit Ray [Puss in Boots (Kot w butach) - Tłumaczenie PL]

Fairly Odd Zootopia (cz. 22) - FairytalesArtist & R101D [Tłumaczenie PL]

Pierwsza część         Poprzednia część







Link do oryginału: klik!
Autorzy oryginału: FairytalesArtist & R101D
Autor tłumaczenia: _NG_

Komentarze

  1. Autor stosuje przeze mnie tak zwaną korektę postaci ( moje określenie, nie ogólne). Mam na myśli, że o pokazuje, że ten Timmy nie jest taki wcale zły. I teraz już bardziej rozumiem zachowanie Timmiego. Ale lepiej byłoby pokazać coś dobrego co naprzykład on robi niż spowodować u nas litość nad głównym bohaterem ( katharsis chyba to jest, poprawcie mnie jakby co). Okej, ale teraz przejdę do konkretów.
    Trochę bardziej teraz gościa rozumiem ( i tak mam świadomość, że to tylko fikcja). ( Uwaga teraz typowo w moim stylu, czyli smutno będzie)
    Znam osobiście gościa, który ma depresje i walczy z nią. Jest ogółem na lekach. Czasem chodzi do psychologa. Ale zanim go lepiej poznałem to był on ( przepraszam za wyrażenie) takim chujem, że niewielu gorszych nie niego znałem. Ma nie łatwe życie. On sam poprostu tego nie mógł znieść i odreagowywał to na różny sposób. Naprzykład śpiewał gorzkie żale na lekcji, wszystko wkurwiająco komętował na lekcji, dokuczał na różne sposoby, palił, dmuchał na lekcji prezerwatywy. Mnie to nawet raz z takim jednym kolegą prawie pobił. Na szczęście się obroniłem mimo złamanej ręki, ale przez to przemieściła mi się jeszcze bardziej kość i musiałem dłużej mieć gips i jeszcze oberwałem butelką w bark.
    Ogółem gościu wydawał się być debilem, jednak pewnego dnia coś się wydarzyło i zmienił się. Nawet zakolegowałem się z nim. Opowiadał o swojej chorobie otwarcie, a nie tak jak przedtem, że był zamknięty w sobie. Zaczoł chodzić do kościoła. Lepiej się uczył itd.

    Wiele ludzi z depresją musi odreagować. Jedni się tną, a inni odładowują się na innych. To poprostu jest naturalną reakcją. Ucieczka przed problem. A potem jest już picie, palenie, ćpanie i często zgon i 6 stóp pod ziemię.

    Więc nie należy nikogo oceniać nawet jak jest chamem, a bardziej skłonnym być do refleksji nad sobą itd.

    A no i należy pamiętać by depresji nie utożsamiać ze smutkiem. Bo depresja to nie tylko smutek. To też poczucie winy, desperacja, otępienie, zmęczenie, bóle głowy, apatia, gniew. A potem nawet nie płacze się. Bo już się nie ma sił. Jest wtedy jeszcze zobojętnienie. A potem wiadomo co i słynne 6 stóp pod ziemią.

    Odwołam się na koniec do mojego opowiadania. Dla tych co czytają. Mam nadzieję, że czasem ktoś przeczyta :D. Ono jest smutne. I będzie smutne, bo na takie mnie natchnęło, więc jeżeli nie chcesz mieć doła to nie czytaj następnych dwóch nadchodzących rozdziałów, które niebawem wrzucę i tu też pewnie się pojawią po jakimś czasie ( zależy od NG :) chyba, że masz silne nerwy, bo przebiłem w smutności samego siebie. Ale potem będzie trochę weselej. Obowiązkowe Nick x Judy jest. Humor też będzie, więc bez obaw.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różnica jest taka że Timmy ma chrzestnych ktorzy spełniają wszystkie jego zachcianki, twój kolega natomiast nie miał takiego wsparcia, stąd Timmy jest po prostu rozwydrzony i w tym komiksie nieraz dokucza nawet gdy nie ma takiej potrzeby, w celu ucieczki.

      Usuń
    2. No w sumie niby tak, bo w końcu gdybym ktoś takowych posiadał mógłby uznać, że jest niemal wszechmogący i zacząłby nadużywać tego. Przypomniała mi się ciekawa teoria spiskowa z Wróżków Chrzestnych, a mianowicie, że Wróżkowie symbolizują antydepresanty i leki psychotropowe. Natomiast każda porażka Timmiego w kreskówce wynika z ich nadużywania.
      Ale spokojnie. Nadal Timmiego nie lubię.

      Usuń
    3. Przecież w serialu on w prawie każdym odcinku tego nadużywał. W w tej sytuacji najbardziej rozumiem tego wróża umięśnionego generała - jedyny trzeźwy na umyśle

      Usuń
    4. No właśnie o tym mówię. W skrócie serial jest o efektach ubocznych nadużywania antydepresantów.
      Tak on jedyny.

      Usuń
    5. A znasz teorię że każde dziecko z Eda Edda i Eddy'ego jest duchem, pochodzi z innego dziesięciolecia XX wieku, a jego wygląd i zachowanie ma nasunąć widzom pomysł w jaki sposób zginęli?

      Usuń
    6. Tak, ale ona mu się wydaje troszeczkę naciągane. Ciężko mi też w to uwierzyć na słowo, bo sama kreskówke znam, ale nie oglądałem, a w przypadku wróżków to mi się już zdążyło z kilkanaście odcinków zovazoba.

      Usuń

Prześlij komentarz

Wszystkie komiksy

Legenda

¤ - W trakcie tłumaczenia
¤ - W trakcie rysowania
¤ - Dawno nieaktualizowane, brak informacji o dalszych częściach
¤ - Wstrzymane bądź niedokończone
¤ - Zakończone