Ja bym się zastanowił. Ja na przykład bym próbował jakoś odmówić i, zakładając, że się uda, dyskretnie wezwać policję. Może to nie jest taki najlepszy pomysł, ale nic na szybko nie przychodzi mi do głowy. Może możnaby poczekać na odpowiedni moment i powiedzieć jakąś wymówkę, że jest zajętym, a potem zadzwonić na policję. Ale nie wiem, czy rzeczywiście by się to udało. xD
Ale chyba widziałeś, co było dalej z Feńkiem, nie?
Tak, ale jestem dość impulsywną osobą, więc mówię, że zareagowałbym podobnie. Opcjonalnie może byłbym trochę spokojniejszy i jakoś próbował argumentować swoją wypowiedź.
Fin, dobrze gadasz, a twój kolega ma chyba jakieś zaćmienie w mózgu czy coś xD Widzę że nawet w zootopi istnieją zwierzęta bez sumienia [*] P.S.Czekam na następną część! ^^
Coś podobnego bym powiedział na jego miejscu.
OdpowiedzUsuńJa bym się zastanowił. Ja na przykład bym próbował jakoś odmówić i, zakładając, że się uda, dyskretnie wezwać policję. Może to nie jest taki najlepszy pomysł, ale nic na szybko nie przychodzi mi do głowy. Może możnaby poczekać na odpowiedni moment i powiedzieć jakąś wymówkę, że jest zajętym, a potem zadzwonić na policję. Ale nie wiem, czy rzeczywiście by się to udało. xD
UsuńAle chyba widziałeś, co było dalej z Feńkiem, nie?
Tak, ale jestem dość impulsywną osobą, więc mówię, że zareagowałbym podobnie. Opcjonalnie może byłbym trochę spokojniejszy i jakoś próbował argumentować swoją wypowiedź.
UsuńFin, dobrze gadasz, a twój kolega ma chyba jakieś zaćmienie w mózgu czy coś xD
OdpowiedzUsuńWidzę że nawet w zootopi istnieją zwierzęta bez sumienia [*]
P.S.Czekam na następną część! ^^