Przejdź do głównej zawartości

Ostatni post

Życzenia świąteczne

Hungry Hearts - Roz. 4 Cz. 4 - Johnsoneer & KungFuFreak [Tłumaczenie PL]




***

Czekała, aż ten do niej dołączy.

- No chodź! Martwy nie oznacza nudny - droczyła się z lisem Judy.

N skrzywił się i spojrzał w dół na swoją przygarbioną posturę i zabawną budowę ciała.

To absurdalne. Nawet statuy tańczą lepiej ode mnie. Nie wiem, czego ona się spodziewa. No dobra, N, sprawdźmy czy potrafisz... W lewo, w prawo, w lewo, ugnij kolana... Gah, to głupie! Wyglądam jak dzieciak, który musi siusiu!

- No proszę! - Judy nalegała, by tańczył dalej. Zachichotała lekko i poprawiła mu biodra. - Możemy puścić muzykę przez głośniki w parku?

Oczy N rozszerzyły się nieco, lecz skinął głową, częściowo wdzięczny za pretekst, by przestać tańczyć. Wcisnął kilka przełączników na wzmacniaczach przy biurku i ta sama muzyka którą przed chwilą słuchali zaczęła grać z różnych głośników w parku. Judy z zapałem wyglądała przez okno i zaczęła patrzyć na park taki, jakim był kiedyś.

- Chodź, N! Zmarnujmy trochę czasu na kilku festiwalowych grach!

Judy prowadziła go wokół różnych stanowisk z karnawałowymi wyzwaniami. N większość nocy spędził na naprawie ich do stanu używalności i nie mógł powstrzymać uśmiechu widząc, jak królik się tym cieszy. Najpierw spróbowała siebie w prostej grze, w której trzeba przewracać butelki. Mimo że jej celność była nienaganna, to gra została zaprojektowana tak, aby na stole zostawała przynajmniej jedna butelka, nawet jeśli trafiłoby się ją bezpośrednio.

Po kilku przekleństwach przeszli do następnej gry, tym razem siłowej z ogromnym młotkiem. Biorąc pod uwagę jej wielkość, Judy okazała się w tym bardzo dobra. Użyła mocy swoich nóg, by zyskać pęd przed uderzeniem w młotek posyłając kamień, który zadźwięczał z satysfakcjonującym "ping". Za każdym razem. kiedy wygrywała, dokładnie obejrzała ścianę z nagrodami wybierając najmniej zepsutą po czym razem z nią radośnie przeszła do kolejnego wyzwania. Wraz z wciąż grającą muzyką, gdy oni wędrowali z gry do gry, coś przyciągnęło uwagę Judy.

- O! To będzie fajne! - Pobiegła za ladę jednej z budek. Po chwili przekopując się z czymś pod stołem wynurzyła się ze słomianą czapką i jaskrawoczerwoną trzciną w łapach.

- Chodź tu, N! - Podskoczyła do poziomu jego oczu i ubrała mu na głowę kapelusz, po czym wepchnęła trzcinę w jego łapę. Z uśmiechem podsumowała swoją pracę. - Teraz potrzebujemy tylko jakiejś koszuli w czerwono-białe pasy i będziesz wyglądał jak prawdziwy karnawałowy naganiacz. Chodź, zombie-boyu, pokaż swoją twarz komika!

O czym ona do cholery mówi?

N spojrzał na nią ze sceptycznym grymasem.

- Wystarczy stanąć za ladą i mówić... - Tutaj zmieniła akcent na taki brzmiący wiekowo - Podejdźcie tutaj! Wypróbuj swoje szczęście! No wiesz, tego typu rzeczy.

N kolejny raz już przewrócił oczami i poszurał nogami za ladę z głupkowatym kapeluszem na czole.

Dzięki Bogu, że nie widzą mnie inni Szwendacze. Jestem pewien że kiedy umierałem po raz pierwszy to przez takie upokorzenie jak teraz. Ale hej, dziewczyna chce show. Chyba mam szczęście, że kapelusz idealnie pasuje.

- Hej, K-Karotka... C-czy chcesz... sprawdzić swoją celność? - Wymamrotał i wskazał na tarcze z trzciny za sobą.

Judy uśmiechnęła się i zrobiła lekki podskok gdy zaczął grać swoją rolę.

- Co dostanę, jeśli wygram? - Zapytała, podnosząc najmniejszy karabin pneumatyczny.

- Którąś z t-tych p-pięknych nagród... - Wskazał na pluszaki przedstawiające różne ssaki z uśmiechniętymi twarzami. - A jeśli p-przegrasz... to zjem c-ci mózg...


Link do oryginału: klik!
Autor oryginału: Johnsoneer
Autor grafiki: KungFuFreak
Autor tłumaczenia: _NG_

Komentarze

  1. Zombie-boy XD. Czekałem na kontynuacje i czekam znów. Mimo wszystko mam wrażenie, że Judy trochę jest zbyt ufna. W końcu to nadal zombie. On sam ma w głowie by ją zjeść i walczy z tą myślą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uśmiechnięty pluszak albo mózg......gdzie mam się podpisać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proponuje podpisać cyrograf, ale jest drobny haczyk! Występują "mikro" płatności.

      Usuń
  3. A ja proponuję umowę z Providentem, ha! nigdy się nie wypłacisz! xd

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wszystkie komiksy

Legenda

¤ - W trakcie tłumaczenia
¤ - W trakcie rysowania
¤ - Dawno nieaktualizowane, brak informacji o dalszych częściach
¤ - Wstrzymane bądź niedokończone
¤ - Zakończone