Przejdź do głównej zawartości

Ostatni post

What a Feast... - Roz. 4 Cz. 2 - 0l-Fox-l0 [Tłumaczenie PL]

Hungry Hearts - Roz. 4 Cz. 7 - Johnsoneer & KungFuFreak & FeverWildeHopps [Tłumaczenie PL]





***

Judy zakrywała usta i prychała próbując powstrzymać śmiech.

- Coś śmiesznego, K-Karotka? - Zapytał ją lis.

- To lustro sprawia, że wyglądasz jak mój znajomy Gideon - Zaśmiała się jakby mocniej.

- Też jest Szwendaczem? - Zapytał, choć znał odpowiedź.

- Jasne że nie. Ty, mój przyjacielu, jesteś jedynym Szwendaczem którego mam przyjemność znać. Ale Gid za to też jest lisem.

- W-w końcu to samo - Powiedział wzruszając ramionami, po czym kontynuował wędrówkę przez labirynt.

- Hej, to nie fair. Jest dobrym ssakiem. Znaczy się, był kretynem kiedy byliśmy młodzi, ale jak świat się skończył musieliśmy się stać przyjaciółmi, by znaleźć innych - Mówiła dalej, gdy szła za nim przez labirynt. - Nory były kiedyś przeciwko drapieżnikom, szczególnie lisom. Ale kiedy większość ssaków teraz to nieumarłe potwory, bez obrazy, szybko przekonaliśmy się, kim naprawdę są nasi przyjaciele. Teraz jest normalnym członkiem mojej rodzinnej Nory i nikt nie wypomina mu tego, że jest lisem.

- Brzmi fajnie - Odparł beznamiętnie N.

- To chyba jedna z niewielu jasnych stron apokalipsy.




N zatrzymał się. Nad jego głową migotało światło, a jego oko przykuło jego normalne odbicie w lustrze. Zobaczył przesiąknięte krwią ubrania i przecięte źrenice, które odznaczały go niczym siki na śniegu. Wyglądał tak samo zjadliwie i nie na miejscu, jak jego odbicie w poprzednim lustrze, z tym że to lustro odbijało jego prawdziwego. Było to dla niego nienawistne, lecz zajęło mu to trochę czasu, by oderwać wzrok.





N skinął głową i poprowadził ją do wyjścia z Domu Luster. Zapomniał już, dlaczego ją tu w ogóle przyprowadził.




Link do oryginału: klik!
Autor oryginału: Johnsoneer
Autor grafiki: KungFuFreak & FeverWildeHopps
Autor tłumaczenia: _NG_

Komentarze

  1. Na początku opowiadanie miało szybką akcję i poczucie takiej grozy, obcości tego postapokaliptycznego świata. Teraz ten świat coraz bardziej zaczyna przypominać normalny i akcja znacznie spowolniła. Ciekawe czy to tak specjalnie, by nie było zbytniej przesady. Jak na razie takie coś mi pasuje.

    OdpowiedzUsuń
  2. W porównaniu do TWD przynajmniej nie ma tutaj patetyzmu w hurtowej postaci rozciągającego akcję na cały sezon lub nawet kilka xD

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyjemnie się czyta, czekam na więcej c:

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wszystkie komiksy

Legenda

¤ - W trakcie tłumaczenia
¤ - W trakcie rysowania
¤ - Dawno nieaktualizowane, brak informacji o dalszych częściach
¤ - Wstrzymane bądź niedokończone
¤ - Zakończone