Szukaj na tym blogu
Polskie tłumaczenia komiksów i opowiadań ze Zwierzogrodu i nie tylko.
Nowa część w weekendy o 15:00!
Ostatni post
Hungry Hearts - Roz. 6 Cz. 3 - Johnsoneer & KungFuFreak & FeverWildeHopps [Tłumaczenie PL]
Prolog Poprzednia część
Ciemność nocy w Zwierzogrodzie była zawsze ponura, nawet gdy nie było chmur i mroźnej bryzy, wykańczających koszmarny horror. Była to ta sama opustoszała potworna dziura w piekle, którą istniała od wielu lat. Tej nocy jednak jeden z potworów, który zwykle rozmyślał lub słuchał muzyki w furgonetce, spokojnie wpatrywał się w swoją łapę.
Coś w sposobie, w jaki jego większy lisi przyjaciel i ten królik trzymali się za łapy, było dla niego dziwne. Sposób, w jaki stali blisko siebie, jakby dla czegoś więcej niż ochrony, był dziwny. Nie zły, powiedzmy, ale nieprzyzwoity. Łapa małego lisa wyciągnęła się, a potem zwinęła z powrotem. Wpatrywał się w nią, mając nadzieję, że zrozumie, co dzieje się w jego głowie.
Może kolejny spacer oczyści mu głowę. Wędrował po mieście, krzywiąc się na widok, że jego ulubionej furgonetki już nie ma. Cała jego muzyka i kolekcja z ostatnich kilku lat odjechały bez niego. Powinien był poczuć smutek. Gdyby tylko mógł.
Jednak z jakiegoś powodu sprawiło mu przyjemność oglądanie, jak furgonetka wskakuje na tory kolejowe i odjeżdża. Jego oczy podążały za furgonetką, gdy znikała za rzeką w kirunku wsi. Nie warczał z frustracji, był spokojny - może nawet ulżyło mu. Gdyby jego przyjaciel słyszał teraz którąś z tych myśli, prawdopodobnie w odpowiedzi zawarłby jakiś sprytny żart.
Mały lis wpadł na innego Walkera, tym razem znajomą gazelę w różowej sukience. Była tam również, gdy lis rzucił się między nimi a króliczka. Już miał iść dalej, gdy zobaczył, że ona również patrzy na swoje kopyto. Wyglądała na zakłopotaną, jakby zastanawiała się, dlaczego, do licha, królik i lis tak bardzo jej przeszkadzały.
- Czy ty ... - chrząknął mały lis. - ... też to czujesz?
- Mmmm - gazela zgodziła się miękko skinieniem głowy. - K-królik.
- Ja też… - powiedział inny głos. Tym razem to była pantera, która też prawie dorwała Judy. Jej podarta koszulka i plisowane spodnie były poplamione krwią, jak wszystkich innych, ale jego oczy były znacznie mniej złośliwe niż wcześniej. Wędrowała za nim grupa innych szwendaczy, wszyscy z szeroko otwartymi oczami z dezorientacją. - Czuję...
- W ... - mały lis walczał. - W mojej klatce piersiowej...
Pozostali skinęli głowami, garstka z nich wciąż wpatrywała się w swoje łapy.
Ohydny warkot dobiegł zza małego lisa. Cała grupa odwróciła się i zobaczyła dziką bestię kroczącą w ich kierunku. Ten był kiedyś lwem lub tygrysem. Jego blada skóra i błyszczące oczy praktycznie świeciły w tym niewielkim świetle księżyca. Ale w przeciwieństwie do innych nieumarłych, ten był wysportowany. Cała skóra wciąż znajdowała się we właściwych miejscach, mięśnie na ramionach i pełna paszcza zębów - dzikus całkowicie obnażył zęby, gdy skradał się w kierunku małego lisa. Pazury wyszły mu na wierzch i wpatrywał się groźnie w małego lisa, gdy się zbliżył. Zimny oddech powiał mu futro pod nosem.
Wąchał głośno. Olbrzymi nos szturchnął i sapnął na małego szwendacza, po czym dzikus wydał z siebie długi, niski pomruk. Jego oczy zwęziły się, gdy złapał coś dziwnego w wyczuwanym zapachu.
Mały lis stał wciąż zmrożony, pozostali patrzyli zszokowani, gdy potężny zabójca ryknął głośno prosto w jego twarz. Siła wiatru z jego nikczemnego oddechu przewróciła go i przez chwilę myślał, że zostanie zjedzony.
Potwór następnie zakrztusił się i warknął z obrzydzeniem, gdy odwrócił się i odszedł. Mały lis przewrócił się i podniósł z ziemi. Inni szwendacze otoczyli go i spojrzeli na niego szeroko przekrwionymi oczami.
- W-w porządku? - zapytała go gazela.
- Ja… - zaczął, zwracając uwagę wszystkich obecnych szwendaczy. - Boję się.
- Czujesz? - powtórzyła pantera.
Mały lis pokiwał głową i obejrzał się, gdzie zniknął dziki tygrys.
- Powinniśmy iść.
----------------------
N pierwszy otworzył oczy, a reszta świata zdawała się zwalać się mu mentalnie na głowę, cała naraz. Nie ziewał, nie rozciągał się ani nie mrugał. Po prostu wpatrywał się w spleśniały sufit i starał się zapamiętać kilka minut wcześniej. Czy wcześniej było światło? Nie mógł sobie przypomnieć światła słonecznego wpadającego przez okno. Czy kilka minut temu było zimniej? Trudno powiedzieć, ponieważ zombie chyba słabo czują temperaturę. Był taki niepewny. I chociaż prawdą było, że niektóre godziny stopiłyby się razem w niekończącym się strumieniu świadomości, nigdy wcześniej nie miał tak długiej przerwy w pamięci. Z pewnością nie ostatnio.
- Karotka… - wymamrotał, odwracając się, by spojrzeć na łóżko, w którym spała.
Zniknęła.
N zamknął oczy, ściskając je mocno i zgrzytając zębami. Desperacko próbował usłyszeć coś z dołu, a może z zewnątrz budynku. Była w nim jakaś cząstka, która nie chciała porzucić wszelkiej nadziei, ale reszta znała prawdę. Wstał, podszedł do okna i wyjrzał na podjazd, na którym zaparkowali furgonetkę poprzedniej nocy.
Odeszła...
Oczywiście, że jej nie ma. A ja bym został? Nie ważne jak dobrze idzie, wciąż jestem potworem żywiącym się mózgami. A teraz wie, że zjadłem mózg kogoś, kogo znała. To prawda, był kutasem. Ale i tak marna jest szansa, że zabierze mnie ze sobą do domu. Nie ma jak wytłumaczyć tacie temat swojego zombie… czegoś. Lisa? Lisa zombie? Och, kogo ja oszukuję, nie byłem dla niej niczym. Zabiła więcej zombie, niż kiedykolwiek spotkałem - i mieszkam z nimi! Po co jej jeszcze jeden wybryk natury pod drzwiami, w jej życiu?
N schodził po schodach z pustym i nieostrym spojrzeniem, ledwie już wczołgując w otaczający go świat. Wyszedł przez frontowe drzwi i zaczął robić to, co robił najlepiej: chodzić.
Przynajmniej nie nakryła mnie zeszłej nocy, kiedy z siebie wyszedłem. Nie jestem pewien, co się teraz dzieje, ale wszechświat MUSI zapewnić mi noc snu, abym mógł się obudzić. A teraz jej nie ma. I jestem sam. A świat jest taki, jaki powinien być.
Głupi świat. Głupi dom z głupim łóżkiem. Głupia droga z głupimi zwłokami zaśmiecona tu czy tam. Głupie miasto obok głupiego miasta z moim głupim parkiem rozrywki.
Głupi królik.
Głupia uczciwość, gówniana plama wszystkich cnót.
Wracam do domu, gdzie wszystko ma sens. Zombie to zombie: martwe, nieczułe i proste. Ona nadal będzie żyła i znajdzie kogoś kto nie robi sobie przekąsek z mózgów, pożyje długo i szczęśliwie, dopóki nie umrze i całkowicie uniknie tego całego pełnego zombie padołu…
… Głupi deszcz.
N zapiął bluzę z kapturem nieco wyżej i przyłożył ręce do środka.
Zadrżał.
~~~~~~~~~~
Prawdopodobnie.
Nie ma informacji od obojga twórców.
Brak nowych update'ów
Na AO3 od 23.09.2018r
Edit: 12.04.2020r autor wrócił po 1,5 roku przerwy z nowym rozdziałem ^^
Następna część
Link do oryginału: O, tutaj.
Autor oryginału: Johnsoneer
Autor rysunków: KungFuFreak & FeverWildeHopps
Autor tłumaczenia: Ślązak Grzesiek
Autor rysunków: KungFuFreak & FeverWildeHopps
Autor tłumaczenia: Ślązak Grzesiek
Etykiety:
Hungry Hearts - Johnsoneer & KungFuFreak
Komentarze
Wszystkie komiksy
- ¤ Sunderance - TheWyvernsWeaver & BillyBobBaggyBottom & Kulkum (183)
- ¤ The Angel in the Forest - Yinller (113)
- ¤ The Lastingness - Yuki-zakuro (91)
- ¤ Pizza n' pawflix / 99 Probs - Bitchimadorable (23)
- ¤ What a Feast... - 0l-Fox-l0 (9)
- ¤ Aircaida - TalkedPuma6023 (9)
- ¤ Prison Life - Land24 & Nauyaco (6)
- ¤ Cause I've been thinking - Kit Ray & Coat Wreck (2)
- ¤ Inter Schminter - Spintherella (2)
- ¤ Team family and the Lobo - Kit Ray (1)
- ¤ Death Dealing Outfoxed - Krampuzzz (1)
- ¤ Wolf's first crime - Kit Ray (0)
- ¤ The Mark - Koraru-san (133)
- ¤ Savage Company - yitexity (68)
- ¤ Fairly Odd Zootopia - FairytalesArtist & R101D (38)
- ¤ Angel i Finnick - Ardi127 (27)
- ¤ Dzień, w którym Cię zabraknie - Ślązak Grzesiek (23)
- ¤ The Wilde-Hopps Chronicles - PvtScott (19)
- ¤ Not Again - The Gory Saint (11)
- ¤ Agent 087 - RedGlimmer (3)
- ¤ Hybrid Test - Luraiokun (52)
- ¤ Little Things - Qalcove (20)
- ¤ Vendetta Project - Askalin (11)
- ¤ Halo//Horn Effect - IttyBittyKittyTittys (10)
- ¤ Predator City - Jinksa (9)
- ¤ Infection - CharlotteRay (8)
- ¤ The ZPD Files - AAR0NJAY (7)
- ¤ Childhood Memories - Myrza289 (6)
- ¤ I missed You - FeverWildeHopps (5)
- ¤ Komiksy Jaskenator7000 (5)
- ¤ Shocking Developments - Ruffu (4)
- ¤ Sense of Duty - As Estrada (3)
- ¤ Broken Life - Link6432 (2)
- ¤ Duplicity - GlumHum & Xzylo (2)
- ¤ Aftermath - JayferDraw (1)
- ¤ Draw Me Close - FinnickAbrenica (1)
- ¤ Forecast - Link6432 & DancingLunarWolves (1)
- ¤ The Broken Mask - Akiric & Kulkum (27)
- ¤ Chief - Murlik (19)
- ¤ Komiksy autorstwa Eric'a Schwartz'a (7)
- ¤ It's not easy to be a Fox or a Bunny - MurLik & TheDarkShadow (6)
- ¤ When Instinct Falls - Lettup & Kikis-Art-Journey (6)
- ¤ Nirlock - MonoFlax (4)
- ¤ Operation Dinnertime - Rem289 & Aoimotion (4)
- ¤ J - Rem289 & Aoimotion (3)
- ¤ The Secret of Finnick - SuperSmurgger (3)
- ¤ Two Side - Foxtrot (2)
- ¤ Masked - Exalleyx (1)
- ¤ Tying the Knot - Hagfish (1)
- ¤ FoxyTeaser - RobCivecat (1)
- ¤ Old and New Friends - Dynoex (30)
- ¤ Morning Call - 0l-Fox-l0 (26)
- ¤ Black Jack - Rem289 & Aoimotion (22)
- ¤ Bella Notte - Peanut.K (12)
- ¤ Confession - Peanut.K (12)
- ¤ Our Dream - Nacchan96 (11)
- ¤ Water Under the Burrows - Mead (11)
- ¤ Hello Bunnyburrow - HyenaTig (10)
- ¤ AIKM - Dogear & Inumimi Moeta (8)
- ¤ Born To Be Alive - Borba (7)
- ¤ The Longest Night - Borba (7)
- ¤ Never Say Goodbye - Borba (6)
- ¤ I Will Survive - Borba (6)
- ¤ Confidential Mission - EzequielBR (6)
- ¤ An Adventure in Zootropolis - RobertFiddler (4)
- ¤ Partners - Cookie-and-her-foxes (4)
- ¤ It Should Have Been Me - RobertFiddler (2)
- ¤ Meet the Hopps - RobertFiddler (2)
- ¤ Nick's Captive Christmas - Akiric & Kulkum (2)
- ¤ Reunion - Myrza289 (2)
- ¤ Together - As Estrada (2)
- ¤ Young Nick Wilde and Skye - Myrza289 (2)
- ¤ ZPD's Party Night - Borba (2)
- ¤ I Want To Dream Of You Forever - Borba (1)
- ¤ Pazurian kontra Złodziej - Ślązak Grzesiek (1)
- ¤ The White Tiger - R-FakonWolf (1)
Opowiadania
- ¤ Dzień, w którym Cię zabraknie - ŚlązakGrzesiek (19)
- ¤ Opowiadanie autorstwa Michael'a Lught'a (28)
- ¤ Hungry Hearts - Johnsoneer & KungFuFreak (71)
- ¤ Moje (Nasze) nowe Życie - Slowak (33)
- ¤ Tydzień Pełen Wrażeń - ŚlązakGrzesiek & Canvastigate (10)
- ¤ The Tale of Harecules - Zootopia123 (7)
- ¤ Dynamic Dissonance - weatheredlaw (6)
- ¤ Forever - HyenaTig (4)
Legenda
¤ - W trakcie tłumaczenia
¤ - W trakcie rysowania
¤ - W trakcie rysowania
¤ - Dawno nieaktualizowane, brak informacji o dalszych częściach
¤ - Wstrzymane bądź niedokończone
¤ - Zakończone
¤ - Wstrzymane bądź niedokończone
¤ - Zakończone
Z jednej strony nawet mocne zakończenie.
OdpowiedzUsuńChociaż kojarzę mini komiks gdzie Nick.i Judy się spotykają. Taka trochę parodia Romea i Julii
Łap
Usuńhttps://www.zootopianewsnetwork.com/2017/07/comic-warm-bodies-by-feverwildehopps.html
Taaaaaaaaaaaak koniec!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńAż tak słaby był ten fanfic według twojej osoby?
UsuńWg wiecie jakim filmem to było inspirowane ???
OdpowiedzUsuńRaczej jakimkolwiek o zombie. Chociaż pierwsze co przychodzi do głowy jest serial The Walking Dead.
Usuń"Wiecznie żywy" ;p
UsuńDzięks ^^
UsuńNatrafiłem jeszcze na informacje o serialu iZombie.
UsuńTrzeba go będzie kiedyś obczaić :P
Ja jeszcze utknąłem kilka rozdziałów dalej
OdpowiedzUsuńTzn w którymś z poprzednich czy jednak znalazłeś kolejne gdzie w internetach?
UsuńNo, chciałem powiedzieć, że wstecz.
Usuń