Przejdź do głównej zawartości

Ostatni post

Życzenia świąteczne

Prześlij komentarz
Zobacz więcej »
Etykiety

I Will Survive (cz. 5) - Borba [Tłumaczenie PL]






Link do oryginału: klik!
Autor oryginału: Borba
Autor tłumaczenia: _NG_
Etykiety:

Komentarze

  1. Anonimowy28 maja 2017 15:12

    Jeszcze trzy części i koniec

    OdpowiedzUsuń
  2. Taki jeden28 maja 2017 15:20

    Mmm po cichutku czekałem na ten komiks... i dalej czekam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy28 maja 2017 15:43

      Ja to go po angielsku czytałem bo nie mogę doczekać się zakończenia

      Usuń
    2. Taki jeden28 maja 2017 19:56

      Ja na komiksy zerkam co jakiś czas i co niektóre czytam od deski do deski.

      Usuń
  3. Parronist28 maja 2017 19:59

    Wow, tak szybko Borba rysują? I już koniec narysowali?

    OdpowiedzUsuń
  4. Slowak28 maja 2017 21:01

    To jest przykład większości współczesnych feministek. Płód to nie człowiek, co ze mną, papież je nienarodzone dzieci.
    Czy tylko ja i mój przyjaciel widzimy tu brak logiki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Slowak28 maja 2017 21:03

      No i powiedzcie, że chrześcijańskie wartości nie są dobre. Popieram Nicka

      Usuń
    2. Unknown28 maja 2017 22:37

      to jest wiara. a nie prawda

      Usuń
    3. Taki jeden28 maja 2017 23:34

      1. ...Płód to dziecko... z sytuacji komiksu wynika że robili TO zeszłej nocy, w tym czasie zapłodniona komórka jajowa zaczyna się dzielić, czyli dla ciebie dziecko to kilka komórek... to trochę nie logiczne, to tak jak gdyby nasiono np. jabłka nazywać drzewem wydającym owoce.
      2. Co do feministek to wiedz że są Feministki i Feministki. Jedne, stereotypowe będą spinać pochwę na widok faceta i drzeć na niego mordę o samo jego istnienie (czytaj film "Sexmisja"). Za to drugie, normalne poprostu będą domagać się swoich praw do rządzenia swoim ciałem i swojej niezależności.
      3. Powiedz mi kto krzyczał o "Jedzeniu płodów przez Papieża"?
      4. Ja nie mam dzieci, nie jestem też kobietą... nawet nie mam osiemnastki, ale potrafię zrozumieć wątpliwości i strach kobiet przy nieplanowanej ciąży. Ponad półtora roku temu urodził mi się brat, na własne oczy widziałem jak wygląda kobieta w ciąży. Nie jest to łatwy okres dla kobiety (jego matka nie jest moją mamą), może to znasz z własnego doświadczenia bo może sam masz rodzinę, dzieci. Zaczynając od tego że przyszła matka rezygnuje na dość dłuuugo z pracy, przez późniejsze problemy z przebieraniem się (do dziś śmiejemy się z tego że musiałem jej raz pomagać z wiązaniem butów czy zdejmowaniu spodni), aż po to że pod koniec nawet wejście po schodach jest problemem.
      5. A teraz postaw się w sytuacji Judy. Ledwo zaczęła pracę, nie planuje jeszcze dzieci (przynajmniej w tym uniwersum), zaliczyła wpadkę... i poprostu się boi o swoje zdrowie czy nawet życie (poza tym sama o tym wspomniała w jednej z poprzednich części), no wiesz noworodki lisów są większe od noworodków królików.
      6. Jeżeli tak baaaardzo uważasz że chrześcijanie są tacy dobrzy to poczytaj sobie o tym co naprawdę działo się na krucjatach, albo co robili z ateistami w średniowieczu (no chyba że uważasz że palenie ludzi na stosach jest ok).
      Na zakończenie powiem co coś tak... abyś nie myślał że nie wiem nic o Katolicyzmie. Chodziłem na Religie siedem lat, części nie żałuje (bo sam zamysł oraz ceremonie są wartościowe i wzruszające... jeżeli są prowadzone przez ludzi z powołaniem), a przez drugą (właśnie z takim podejściem jak twoje) powiedziałem sobie stanowcze "KONIEC". Nie znaczy to też że odciąłem się od tego zupełnie, co to to nie, co jakiś czas idę do kościoła, ale nie na msze... poprostu tego nie lubię. Mnie nie interesuje czy ty często bywasz w Kościele, czy pościsz, w co wierzysz, czy też kiedy będziesz miał wpadkę to czy założysz rodzinę czy nie, ale proszę, czy wręcz błagam na kolanach nie przekazuj swoich (staroświeckich jak dla mnie) poglądów w taki nienawistny sposób. Wszystko zakończę cytatem Biskupa Rzymu (Powinieneś znać, dość znana i ważna osobistość) "Kiedyś Jezus pukał do drzwi i prosił "Wpuśćcie mnie", a teraz puka w drzwi i prosi "Wypuśćcie mnie""...

      Usuń
    4. Taki jeden28 maja 2017 23:37

      PS.
      Rozumiem też Nicka. Może bardzo chciałby mieć dziecko, ale nie miał z kim, a tu cały świat wali mu się na głowę... ale to w końcu nie on urodzi to dziecko/ te dzieci.

      Usuń
    5. Slowak29 maja 2017 15:57

      Której części większość współczesnych feministek nie rozumiesz

      Usuń
    6. Taki jeden29 maja 2017 17:15

      Tych wpienionych, tych które są najbardziej "inwazyjne".

      Usuń
  5. Unknown28 maja 2017 23:00

    Wrzuciż jutro 6 część tego komiksu?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wszystkie komiksy

Legenda

¤ - W trakcie tłumaczenia
¤ - W trakcie rysowania
¤ - Dawno nieaktualizowane, brak informacji o dalszych częściach
¤ - Wstrzymane bądź niedokończone
¤ - Zakończone